
Niektóre miejsca mają swoją pamięć. Cichą, ale uporczywą. Taką, która nie potrzebuje słów, bo przemawia krajobrazem. Takim właśnie miejscem jest pole bitwy pod Sadową (niem. Königgrätz) – dziś na obrzeżach czeskiego Hradca Králové – gdzie 3 lipca 1866 roku rozegrała się jedna z najważniejszych batalii XIX wieku. Decydujące starcie wojny prusko-austriackiej nie tylko przesądziło o losach Związku Niemieckiego, ale i ustawiło Prusy na kursie do stworzenia II Rzeszy. Dziś, pośród pól, łąk i lasów, ten teren jest jak podręcznik historii pisany kamieniem, drzewem i ciszą.
Chlum – serce bitwy, serce pamięci
Zwiedzanie najlepiej zacząć od wzgórza Chlum – jednego z kluczowych punktów strategicznych w trakcie bitwy. To właśnie tu znajduje się monumentalne Ossarium, imponujący pseudogotycki grobowiec, gdzie pod granitowym sarkofagiem spoczywają szczątki żołnierzy – zarówno pruskich, jak i austriackich – odnalezione w różnych zakątkach pola walki. Z tarasu widokowego można objąć wzrokiem niemal cały teatr działań wojennych – dziś malowniczy i spokojny, ale wtedy... ogniem i żelazem pisany.
Tuż obok wznosi się piaskowcowa kolumna z 1893 roku, poświęcona 7. baterii artylerii konnej barona Groebena. Ten oddział – zgodnie z tradycją i wojennym etosem – trwał na pozycjach aż do ostatniego pocisku, aż do ostatniego człowieka. Monument milczy, ale w jego cieniu historia mówi najgłośniej.
Na wzgórzu Chlum wznosi się także wieża widokowa, oferująca panoramiczny widok na całe pole bitwy oraz okoliczne tereny. Pierwsza wieża została zbudowana pod koniec XIX wieku, a obecna konstrukcja pozwala dostrzec nie tylko obszar dawnych zmagań wojennych, ale również odległe pasma Karkonoszy i Gór Orlickich. Obok wieży znajduje się Muzeum Wojny 1866 roku, które przybliża zwiedzającym kontekst historyczny bitwy oraz prezentuje liczne eksponaty z nią związane.
Na wzgórzu Chlum, oprócz monumentalnego ossuarium i wieży widokowej, znajduje się również cmentarz wojenny, gdzie pochowani zostali żołnierze polegli 3 lipca 1866 roku. To jedno z największych i najbardziej symbolicznych miejsc pochówku uczestników tej batalii. To miejsce szczególne. Cisza cmentarza współgra z widokiem rozciągającym się z pobliskiej wieży – z jednej strony przestrzeń, gdzie toczyła się historia, z drugiej groby tych, którzy już nigdy z niej nie wrócili.
Střezetice – kawaleryjski dramat na otwartym polu
Kolejnym przystankiem jest Střezetice, gdzie miała miejsce tragiczna szarża austriackiej 3. rezerwowej dywizji kawalerii. Żołnierze ruszyli z impetem, z szablami w dłoniach i dumą na ustach... tylko po to, by zostać dosłownie rozstrzelani przez przygotowaną pruską piechotę i artylerię. Teren jest otwarty, lekko pofałdowany – wygląda niewinnie. A jednak na tym kawałku ziemi doszło do jednego z najbardziej dramatycznych epizodów całej kampanii.
Z Chlum warto udać się do Lasu Martwych – mrocznego, niemal metafizycznego miejsca, gdzie toczyły się najkrwawsze walki bitwy. Wzgórze Svib stało się areną zaciętych starć wręcz, a dziś pomiędzy drzewami stoją dziesiątki krzyży – jest ich niemal tyle, co sosen. Las nie tylko przypomina o ofiarach, ale dosłownie je nosi – ziemia tu nie jest neutralna, ona pamięta.
Zwiedzanie kończymy w Sadowej i Maslojedy – gdzie znajdują się wojenne cmentarze. Proste nagrobki, metalowe krzyże, tablice z nazwiskami lub z lakonicznym "unbekannt" (nieznany). To nie tylko miejsca pochówku, ale też ciszy, która krzyczy. Patrząc na nie, trudno nie poczuć gęsiej skórki. Bo to nie tylko historia. To człowiek.
Choć bitwa pod Sadową była starciem między armiami Prus i Austrii, nie można zapominać o udziale Polaków w tych wydarzeniach. W szeregach armii austriackiej walczyło wielu Polaków z Galicji, którzy, jako poddani cesarza Franciszka Józefa, byli zobowiązani do służby wojskowej. Jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc jest pomnik nazywany "Kapeluszem", poświęcony austriackiemu 30. Batalionowi Strzelców Polowych. Składał się głównie z myśliwych i leśników, wśród których wielu było Polakami.
Wycieczki z KarkonoszeGO - Sadowa – tam, gdzie historia nie milknie. Spacer po polu bitwy, które zmieniło Europę
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie