
Nieopodal wsi Kruszyn pod Bolesławcem, w małym Dębowym Lasku znajduje się unikalna nekropolia szlacheckiego rodu von Reuss.
Kruszyn, zaraz po zakończeniu II Wojny Światowej w 1945 roku nosił nazwę Godnów, a przed 1945 rokiem Gnadenberg. W tłumaczeniu na język polski nazwa miejscowości znaczy “Góra Łaski”, niektórzy tłumaczą jako “Łaskawa Góra”.
Znajduje się tu XVIII wieczny pałac. Pałac ten należał do hrabiowskiej rodziny von Schliffen, a następnie aż do roku 1945 właścicielami była rodzina książęca von Reuss.
Idąc od pałacu piękną dębową aleją dochodzimy do tak zwanego "Dębowego lasku", gdzie pochowano księcia, który zginął podczas I wojny światowej od odniesionych ran. Henryk XLIV książe Reuss, został ranny w czasie I w.ś. w 1918 roku, zmarł w szpitalu wojskowym w głogowskiej twierdzy. Na nagrobnej płycie z czerwonego marmuru zachowała się do dziś czytelna inskrypcja: Henryk XLIV książę von Reuss z Laubach (Hesja), porucznik dragonów pułku im. króla Fryderyka III, 2 śląski. Urodził się w Kruszynie 31 stycznia 1894 roku. Został ciężko ranny w zaciętej walce między miastem Soissons a wsią Leury 30 sierpnia 1918 roku. Na skutek ran zmarł 29 października 1918 w szpitalu twierdzy Głogów.
Nieopodal jego grobu znajduje się, krzyż upamiętniający żołnierzy poległych w wojnie francusko-pruskiej, w której zginął Henryk hrabia von Schlieffen.
Pochowani tam również zostali Heinrich XXV Heinrich XLIV i księżna, żona Heinricha XXV, Gräfin Elisabeth (jej kamienia nagrobnego brak), pochowana jako ostatnia, zmarła 8.04.1930 r. .Zachował się również kamień Henryka XLVI - Pod Les Trois Maisons leżącego w pobliżu La Bassee w dniu 20.10.1914 r. poległ za ojczyznę a na miejscowym cmentarzu (we Francji) został pochowany. A jeśli zostałem ofiarowany więc jestem szczęśliwy a wy wierni również.
Dzięki grobom na wzgórzu, jasnego udziel spojrzenia nam Panie, daj duszy skrzydła do dalekiego widzenia - cytat z inskrypcji na kamieniu Henryka XXV.
Rodzina książąt von Reuss sięgała swoją historią średniowiecza, ale ich posiadłości należały do najmniejszych niemieckich państewek w Turyngii, które w 1871 roku weszły w skład Cesarstwa Niemieckiego, zachowując pozory niezależności. Książęta von Reuss, jeśli z czegoś słynęli, to ze specyficznej rodzinnej tradycji: od 1200 roku wszyscy męscy członkowie dynastii nosili imię Henryk z odpowiednią liczbą. Starsza linia (wygasła w 1928 roku) stosowała zasadę, że numeracja kolejnych Henryków idzie od 1 do 100 i potem zaczyna się od nowa. Młodsza, istniejąca do dziś, stosuje zasadę, że numerację ciągłą stosuje się przez stulecie i wraz z rozpoczęciem nowego zaczyna się od początku.
Upadek Cesarstwa Niemieckiego i traktat wersalski stanowiły katastrofę dla rodu von Reuss, który pomimo imponującego pochodzenia stał się po 1918 raczej uboga szlachtą.
Zapomniany cmentarz szlacheckiego rodu von Reuss w Kruszynie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie