
Ruiny XIX wiecznego wiatraka w Radziechowie miały szansę stać się ciekawą atrakcją turystyczną. Młyn wiatrowy miał zostać odbudowany, by służyć turystom jako wieża widokowa. Niestety gmina nie znalazła środków na wkład własny i pogrzebała szansę na uzyskanie dotacji.
Wiatrak to nic innego jak młyn wietrzny czyli najstarszy silnik wiatrowy, przetwarzający energię wiatru na energię kinetyczną w ruchu obrotowym. Jest poprzednikiem turbiny wiatrowej, którą czasami również nazywa się wiatrakiem. Wiatrak holenderski w odróżnieniu od Koźlaków czy Paltraków charakteryzował się nieruchomym korpusem na którym umocowana była obracana na łożysku bryła dachowa ze śmigłami. Rozwiązanie takie pozwalało łatwiej dostosować śmigła wiatraka do kierunku wiatru.
Wiatraki holenderskie były synonimem postępu. Zbudowane z cegły lub ciosanego kamienia – a nie, jak np. koźlaki, z desek – przez stulecia dominowały w krajobrazie dolnośląskich miast i przedmieść. Ich śmigi ciężko pracowały, by napędzić jeszcze cięższe młyńskie żarna i skomplikowane mechaniczne wnętrze. Dawały chleb i schronienie. Ale budziły również zachwyt i oczarowanie. Wiatraki holenderskie, bo o nich mowa, budowano na naszym terenie od końca XVIII wieku.
Wiatraki tego typu zaczęto stawiać w Europie od XVII wieku. Krajem ich pochodzenia jest oczywiście Holandia. I takich holenderskich wiatraków zachowało się na Dolnym Śląsku około 20, często w bardzo różnym stanie.
Historia wiartaka w Radziechowie (gmina Zagrodno) jest dość nietypowa. Pierwotnie był to bowiem piec do wypalania wapna. Obiekt jest oznaczony na mapie niemieckiego kartografa Friedricha von Wrede z połowy XVIII wieku. Prawdopodobnie kilkadziesiąt lat później z powodu wyczerpania surowca bezużyteczny wapiennik został przerobiony na wiatrak. Stał się wówczas dumą całej wsi. Zaopatrywał w mąkę całą okolicę. W czasach świetności mógł mielić około 1 tony zboża na dobę. Poza funkcją młyna pełnił również funkcję mieszkania dla wiatracznika, który jednocześnie młynarzował w swoim wiatraku.
Spod wiatraka widać Wał Okmiański, Grodziec, Mniszą Górę, a w oddali piękną panoramę Karkonoszy. W pobliżu zaś wyrosły nowoczesne generatory elektrowni wiatrowych. Taki znak czasów. Teraz po odrestaurowaniu wiatrak miał stać się wieżą widokową. Gotowy był już projekt całej inwestycji, która miała pochłonąć około pół miliona złotych.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego udzieliło w 2019 roku promesy na ten cel w wysokości 420 tysięcy. Niestety gmina Zagrodno nie znalazła w budżecie środków na zabezpieczenie wkładu własnego. W budżecie przygotowanym na 2019 rok nie zabezpieczono żadnych pieniędzy na remont wiatraka w Radziechowie. Wygląda to tak, jakby już w momencie składania wniosku, urzędnicy z Zagrodna nie wierzyli w sukces swoich działań. Efekt jest taki, że 420 tysięcy złotych ministerialnego wsparcia przepadło a zabytkowy wiatrak nadal będzie sobie niszczał.
Radziechowski Holender - Ruiny młynu wiatrowego
Wybierasz się w Karkonosze? Poniżej mapa atrakcji turystycznych w regionie. Kliknij w prawy górny róg na mapie aby otworzyć
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie